Autor dokumentu towarzyszy z kamerą zepołowi lekarzy I Oddziału Chirurgii Urazowej szpitala przy ulicy Barskiej w Warszawie. W efekcie powstała niezwykła relacja z 31-godzinnego dyżuru, ukazująca szpitalną rzeczywistość Polski lat 70., obnażająca socjalistyczną, szarą codzienność. Na oddział trafia m.in. młoda kobieta, niedoszła samobójczyni, która wyskoczyła z czwartego piętra. Pacjenci ze zwykłymi i bardziej skomplikowanym złamaniami czekają na fachową pomoc. Tymczasem personel medyczny zmaga się z wieloma problemami. Nie działają kontakty elektryczne, brakuje środków opatrunkowych, specjalistycznego sprzętu, a także zwykłych narzędzi chirurgicznych, które trzeba zastępować prymitywnymi urządzeniami. Lekarze pracują w wyjątkowo ciężkich warunkach, są przemęczeni, mają za sobą wielogodzinne dyżury. Chociaż wykonują odpowiedzialny zawód za marne wynagrodzenie, nie mają czasu na odpoczynek, a po całodziennym trudzie dostają na kolację kaszankę, nie tracą humoru i zapału do pracy. Zamiast szklanki dobrej kawy musi im wystarczyć papieros i krótki, nerwowy sen. Mijają kolejne godziny dyżuru. Chirurdzy ze szpitala przy Barskiej z dużą cierpliwościa i wyrozumiałością traktują wszystkich pacjentów, okazują im życzliwość i wsparcie. [www.tvp.com.pl]
Rodzaj | Film dokumentalny |
Rok | 1977 |
Gatunek | Reportaż |
Produkcja | Polska |
Dane techniczne | Czarnobiały |
Czas trwania | 21 minut 4 sekundy |
Reżyseria | Krzysztof Kieślowski |
Fragmenty filmowe | 1 2 |
Informacje o filmie zostały opublikowane za uprzejmością i przyzwoleniem „Internetowej Bazy Filmu Polskiego” mieszczącej się pod adresem www.filmpolski.pl
„Szpital” obok „Siedmiu…” to jeden z moich ulubionych dokumentów. Aż trudno uwierzyć, że mamy do czynienia z dokumentem, pewne sytuacje (jak choćby scena z pękającym młotkiem, przerwy w dostawie prądu) są tak realistyczne, że wyglądają na zainscenizowane. W tym filmie jest to, co mnie najbardziej urzeka w osobie Kieślowskiego, umiejętność wyboru tego co najistotniejsze, najwymowniejsze w opisywanej historii.