Karol, polski fryzjer ożeniony z piękną Francuzką Dominique, prowadzi w Paryżu salon fryzjerski. Jednak stres wywołany pobytem w obcym kraju, nieznajomością języka i ludzi sprawia, że Karol staje się impotentem. Nie mogąc się doczekać przez 6 miesięcy skonsumowania ich związku Dominique rozwodzi się z mężem, zabierając mu cały majątek, łącznie ze starym „polonezem”. Chociaż Karol nadal ją kocha, młoda kobieta nie daje mu nawet cienia nadziei, że kiedykolwiek do niego wróci. Pozostawiony na ulicy z jedną walizką Karol usiłuje zarobić na bilet powrotny do Polski grając w metrze na grzebieniu. Poznaje tam innego Polaka, Mikołaja, zdesperowanego intelektualistę, który nie widzi sensu dalszego życia. Mikołaj chce pomóc nieszczęsnemu fryzjerowi wrócić do kraju. W dużej walizce przemyca go samolotem jako jeden ze swych bagaży. Jednak na lotnisku walizka zostaje skradziona. Jej zawartość do niczego nie jest złodziejom potrzebna, więc pobity przez nich Karol ląduje na wysypisku śmieci. Ocknąwszy się, z ulgą stwierdza, że znów jest u siebie. Na rodzinnej ziemi odzyskuje skrzydła. Postanawia zbić majątek, by udowodnić Dominique, że jest jej wart. Zaczyna od dorabiania w zapyziałym zakładzie fryzjerskim swego brata Jurka, potem zostaje ochroniarzem w jednym z kantorów. Podsłuchawszy rozmowę swoich pracodawców wykorzystuje zdobyte informacje do przeprowadzenia bardzo korzystnej transakcji. Z dnia na dzień staje się bogaty. Wkrótce staje na czele międzynarodowej spółki handlowej, nieustannie pomnażając swój majątek. Próbuje się skontaktować z Dominique, ale była żona nie chce nawet z nim rozmawiać. Ponieważ Karol kocha ją równie silnie, jak nienawidzi, postanawia zemścić się na niej. By tego dokonać, musi jednak ściągnąć Dominique do Polski. Z pomocą Mikołaja pozoruje własną śmierć, a cały majątek zapisuje eks-małżonce, która powiadomiona o czekającym na nią spadku przyjeżdża czym prędzej do Warszawy. Wróciwszy po pogrzebie do swego pokoju hotelowego kobieta zastaje tam całkiem żywego Karola, który szykuje dla niej dalsze niespodzianki.
Po „Niebieskim”, pierwszej części trylogii „Trzy kolory”, czystej, poetyckiej, niemal pozbawionej akcji, wypełnionej wysmakowanymi plastycznie obrazami i nastrojową muzyką, „Biały” zaskoczył zarówno krytykę, jak i widzów. Jest to gorzka komedia, pełna zdarzeń i niespodziewanych zwrotów akcji. Podczas gdy w „Niebieskim” upragniona wolność pojmowana jako całkowity brak więzów międzyludzkich i zobowiązań okazywała się koszmarem, pustką ziejącą martwotą, w „Białym” Kieślowski dowodzi, że we współczesnym świecie nie ma prawdziwej równości, bo w istocie każdy chce być równiejszy: lepszy, bogatszy, sprytniejszy od innych. „Biały”, pełen żartów i umowności balansujących na granicy absolutnego nieprawdopodobieństwa, zachowuje typową dla Krzysztofa Kieślowskiego względność, ale nie ma charakterystycznej dla niego tajemnicy. Z jednym wyjątkiem: postać Mikołaja grana przez Janusza Gajosa niesie ze sobą piętno wzięte jakby z innego filmu. To jest ktoś – jak pisał w „Tygodniku Powszechnym” Piotr Mucharski – kto musi przeżyć własną śmierć, by znów poczuć smak życia. Wśród wykonawców „Białego” zwraca uwagę Zbigniew Zamachowski (Karol) oscylujący między groteską a tragedią, kreujący swego bohatera trochę na wzór postaci chaplinowskich, oraz partnerująca mu Julie Delpy (Dominique), znana m.in. z filmów „Homo Faber” Volkera Schlondorffa, „Europa, Europa” Agnieszki Holland, „Zabić Zoe” Quentina Tarantino czy „Amerykański wilkołak w Paryżu” Anthony’ego Wallera. [PAT]
Rodzaj | Film fabularny |
Rok | 1993 |
Gatunek | Film psychologiczny |
Produkcja | Polska, Francja, Szwajcaria |
Dane techniczne | Barwny |
Czas trwania | 88 minut |
Scenariusz | Krzysztof Kieślowski, Krzysztof Piesiewicz |
Reżyseria | Krzysztof Kieślowski |
Muzyka | Zbigniew Preisner |
Obsada aktorska | Zbigniew Zamachowski (Karol Karol), Julie Delpy (Dominique, żona Karola), Janusz Gajos (Mikołaj), Jerzy Stuhr (Jurek, brat Karola), Grzegorz Warchoł („Elegant”, partner właściciela kantoru), Jerzy Nowak (chłop), Aleksander Bardini (notariusz), Cezary Harasimowicz (inspektor), Jerzy Trela (pan Bronek, kierowca Karola), Cezary Pazura (właściciel kantoru), Michel Lisowski , Piotr Machalica (człowiek pod kantorem), Barbara Dziekan (pani Ewa, kasjerka w kantorze), Marzena Trybała (pracownik Mariotta), Philippe Morier Genoud (sędzia), Francis Coffinet (urzędnik bankowy), Yannick Evely (urzędnik w metrze), Jacques Disses (adwokat Dominique), Teresa Budzisz-Krzyżanowska (pani Jadwiga, klientka Karola), Krystyna Bigelmajer, Jerzy Dominik, Jakub Grzegorek, Małgorzata Kaczmarska, Aleksander Kalinowski, Stan Latek, Jolanta (Joanna) Ładyńska, Marianna Grodzka-Marciano, Jan Mayzel, J Modet, Liliana Okowity, Adam Papliński, Wojciech Paszkowski, Małgorzata Prażmowska, Maria Robaszkiewicz, Zdzisław Rychter, Bożena Szymańska, Bartłomiej Topa (Jacek, pracownik firmy Karola), Wanda Wróblewska, M. Verner, Piotr Zelt (pracownik firmy Karola), Juliette Binoche, Florence Pernel, Andrzej Precigs (inżynier budujący dworek dla Karola; nie występuje w czołówce) |
Kadry z filmu | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 1415 |
Fragmenty filmowe | 1 |
Informacje o filmie zostały opublikowane za uprzejmością i przyzwoleniem „Internetowej Bazy Filmu Polskiego” mieszczącej się pod adresem www.filmpolski.pl
Myślę, że film ten ma niezwykle uniwersalny i aktualny w dzisiejszych czasach przekaz. Obsada aktorska oraz niezwykła muzyka i ciekawa fabuła dają niezwykłe efekty. Myślę, że film zdobędzie serce widza w każdym wieku. Mocno polecam.
Kilka lat temu oglądałem film i nie podobał mi się zbytnio. Dziś zrobiłem to ponownie. Myślę, że do tego filmu trzeba dojrzeć. W wielu recenzjach czytałem, że jest to komedio-dramat, że można się naśmiać podczas filmu i że jest to film o równości. Na dzień dzisiejszy ja się z tym nie zgadzam, choć możliwe, że jest to całkowita prawda. Według mnie ten film jest o miłości, o cierpieniu jakie powoduje miłość, jakie powodują osoby, które kochamy. W filmie jest dialog między Gajosem i Zamachowskim „Mikołaj, wszyscy cierpią”, „Ta, ja chciałem mniej”. Mimo, że krzywdzimy ludzi wciąż ich kochamy, żądamy zemsty, rewanżu, a miłość wciąż pozostaje. Zastanawiam się, co znaczą gesty Dominique, które pokazuje na końcu filmu. Ja się wtedy rozpłakałem. Ona wciąż kocha Karola, Karol wciąż kocha ją.
Chyba najbardziej polski i przez to najmniej zrozumiały na świecie kolor Trylogii. Ten film przypomina mi wczesne filmy Kieślowskiego, takie jak „Przypadek” czy „Amator”. Świetna scena na wysypisku śmieci… „nareszcie w domu”.