Dzień 13 marca 1996 roku przyniósł nam smutną wiadomość – podczas drugiego ataku serca, zmarł Krzysztof Kieślowski. Dwa dni wcześniej, w poniedziałek, przeszedł on skomplikowaną operację serca.
Zdrowie Kieślowskiegonie nie było w najlepszym stanie, jego nieugięte wysiłki filmowe przyczyniły się jeszcze bardziej do jego osłabienia. Pierwszy atak miał miejsce w sierpniu, rok wcześniej. Operacja miała zwiększyć szanse na przeżycie, niestety przyszła za późno.
Kieślowski pracował przez cały czas. Jego ostatnim projektem był scenariusz pisany wraz z Krzysztofem Piesiewiczem „Piekło, Czyściec, Niebo” (to miała być kolejna trylogia, w tej chwili tylko czas pokaże, czy kiedykolwiek zobaczymy film na ekranach).
Reżyser aktywnie udzielał się w Zespole Filmowym „TOR” – był w nim zaangażowany od ponad 20-stu lat. Ostatnio zajmował się opieką artystyczną nad pracą młodszego kolegi Pawła Łozińskiego, debiutującego filmem „Kratka”.
Śmierć Kieślowskiego odbiła się dużym echem w polskich mediach. W środę wieczorem Telewizja Polska wyemitowała „Podwójne życie Weroniki”, a także kilka części „Dekalogu”. Dzień później wieczór upłynął na wspominaniu reżysera, a także jego dorobku filmowego, w rozmowie uczestniczył m.in. Krzysztof Zanussi. Krótkie komentarze wygłosili znajomi reżysera, a także współpracownicy, m.in. Zbigniew Preisner. Rozpoczęcie programu uświetniono filmem „Z punktu widzenia nocnego portiera”. Dla większości biorących udział w rozmowie, wiadomość o śmierci Kieślowskiego była niespodziewana. Nie przedstawiała żadnego sensu i rzeczywiście go nie miała. „Straciliśmy przyjaciela, mistrza oraz moralnego przewodnika. Nic nie jest w stanie wypełnić tej pustki.”
Ceremonia pogrzebowa (19 marca 1996)
Trumna z ciałem Krzysztofa była przez dwie godziny wystawiona publicznie w jednym z Warszawskich kościołów. Na miejscu zjawiło się wielu znajomych i byłych wspólpracowników, aby oddać ostatni hołd reżyserowi. Krótką modlitwę przy grobie poprowadził Kardynał Polski – Józef Glemp.
W czasie pogrzebu, na miejscu było obecnych wielu znajomych oraz bliskich przyjaciół Krzysztofa. W tłumie widoczne były twarze m.in. Zbigniewa Preisnera, Krzysztofa Piesiewicza, Juiette Binoche, a także Irene Jacob.
Msza żałobna poprowadzona została przez ks. Józefa Tischnera. Specjalnie na tą okazję Zbigniew Preisner ułożył muzykę, a głosu udzieliła Elżbieta Towarnicka.
Krzysztof Kieślowski został pochowany na Powązkowskim cmentarzu, ceremonia pogrzebowa została zamknięta dla fanów i odbyła się w towarzystwie najbliższej rodziny oraz przyjaciół.
Autorem tego artykułu jest Zbigniew J. Pasek. Na język polski przełożył Rafał Toborek. Fotografie zostały zapożyczone z polskiej edycji Wikipedii (pl.wikipedia.org)