Krótką, aczkolwiek bardzo interesującą wzmiankę na temat Krzysztofa podesłał mi Pan Radek Obuchowski. Czytając książkę pt. „Ucieczka do przodu”, która jest zapisem wywiadu Marii Malatyńskiej z Jerzym Stuhrem, pan Radek natrafił na taki oto fragment:
„(…) Na drugi dzień mam spotkanie w szkole filmowej w Kopenhadze, gdzie Krzysztof Kieślowski uczył. Zaprosili mnie tam na lekcję: studenci będą odgrywać sceny z Dekalogu. Też robiłem ze studentami takie ćwiczenia, więc koniecznie chcę z nimi pogadać!”
Z fragmentu jasno wynika, że Krzysztof wykładał również w Danii. Informacja ta jest o tyle ciekawa, że w żaden sposób nie udało mi się jej zweryfikować w Internecie. Serdecznie dziękuję Panu Radkowi za nadesłany fragment, a pozostałych odwiedzających zachęcam do czytania książek.