Nowy artykuł: Pamiętaj, nic nie musisz!

Kiedy Kieślowski miał zrealizowane 80 procent zdjęć, pokazał wstępną wersję filmu Agnieszce Holland i Hannie Krall. Pierwotny zamysł zakładał, że każda wersja losów Witka zostanie nakręcona w inny sposób. Operator, Krzysztof Pakulski, zrealizował ten wstępny plan, ale całości brakowało precyzji narracyjnej. –To, co on nam pokazał, było straszne, okropne! To były trzy rozdeptane kapcie – wspomniała Krall. – Pamiętam, kiedy Krzysztof pojawił się na zdjęciach i powiedział, że robimy przerwę – dopowiadał Maciej Drygas, współpracownik Kieślowskiego. – W jego twarzy było ogromne cierpienie.

Zapraszamy do przeczytania nowego artykułu „Pamiętaj: nic nie musisz!„, który pojawił się w wydaniu specjalnym magazynu „Nowy Folder”.

Otagowany jako:
__
Rafał Toborek
Pozostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Zapisz się na newsletter, aby dostawać powiadomienia o nowych wpisach wprost na swoją skrzynkę e-mailową. Nie udostępnimy nikomu Twojego adresu.
  • Archiwum

  • Kategorie

  • Do poczytania

    otwórz wszystkie | zamknij wszystkie
  • Komentarze

  • Chmura tagów